W trakcie postępowania cywilnego pewne postanowienia nie wymagają uzasadnienia, gdyż nie przysługuje na nie żaden środek zaskarżenia. Dotyczy to na przykład oddalenia wniosków dowodowych, o których przeprowadzenie wnosi strona. Podobnie możliwe jest uchylenie pytania kierowanego przez stronę lub pełnomocnika do świadka lub strony postępowania.
Takie działania sądu (przewodniczącego) mają istotny wpływ na tok postępowania, a pełnomocnik występujący w sprawie powinien swoim klientom wyjaśnić przyczyny takiego stanu rzeczy. Należy bowiem przyjąć, że uchylenie danego pytania zadanego przez pełnomocnika jest poprzedzone jakimś procesem myślowym. Procesem, który ma w założeniu jakiś przebieg postępowania u osoby, która pytanie uchyla. Świadomie wskazuję, że u „osoby”, gdyż w postępowaniu cywilnym stronami, pełnomocnikami i sądem są konkretne osoby, a tylko przez udział w postępowaniu pełnią w nim określone role. Ma to istotne znaczenie, gdyż osoby te w pewien sposób oddziaływują na siebie. Uchylenie jednego pytania, rodzi chęć dowiedzenia się z jakiego powodu zostało uchylone, aby zrozumieć intencję działania i zadać kolejne – takie które nie zostanie uchylona. Brak uzasadnienia podstaw uchylenia pytania prowadzi do konsternacji. Po pierwsze z tego powodu, że pełnomocnik nie wie czy kolejne jego pytania dotyczące określonego stanu faktycznego nie zostanie uchylone. Po drugie same strony oczekują wytłumaczenia jaki jest powód określonego działania sądu w ich sprawie i jego brak wywołuje poczucie bezradności. Bez wskazanie choćby motywów określonej decyzji procesowej, pełnomocnik może nie domyślić się jakie są rzeczywiste przyczyny. Nie może ich też przedstawić swoim klientom.
Zawsze jednak może prosić podczas rozprawy o wskazanie motywów danego rozstrzygnięcia. Odpowiedź, że procedura cywilne nie przewiduje uzasadnia takich postanowień jest oczywiście merytorycznie trafna. Ale jednak chybiona. Przy braku uzasadnienie nie można żądać bowiem od pełnomocnika, aby dostosował swój sposób postępowania do określonej koncepcji prowadzenia postępowania, gdyż pełnomocnik może nie odgadnąć jaka ona jest. Klient natomiast nie rozumie dlaczego pełnomocnik nie zna odpowiedzi i nie może jej uzyskać.
Rafał Kołodziński
Radca prawny